Ja wiem, że dzisiejszy wpis, to może nie jest jakaś szczególna wirtuozeria, bo pomysł jest banalnie prosty, ale może akurat ktoś skorzysta. Bo w sumie to praktyczna rzecz. Wykonanie jest tak proste, że nawet początkujący da sobie radę, wystarczy znajomość dwóch najprostszych oczek: łańcuszek i półsłupek. Nie zamieszczam tu "szkółki" podstawowych ściegów, bo jest tego bardzo dużo na innych stronach, wystarczy wpisać w wyszukiwarkę. Robótki ręczne nie są więc tylko dla babć, ale mogą być też dobrym pomysłem na spędzenie leniwego zimowego popołudnia dla młodszego pokolenia.
Potrzebujemy:
włóczkę, najlepiej dość sztywną, np. 100% wełny lub bawełna
szydełko
nożyczki
igła
guzik
Ja wybrałam naturalny kolor włóczki. Na początku wykonujemy 2 oczka łańcuszka.
1. 2 psł.
2. 2 psł.
3. 2 psł. w 1 o. = 4 o.
4. 4 psł.
5. 2 psł. w 1 o., 2 psł., 2 psł. w 1 o. = 6 o.
6. 6 psł.
7. 2 psł. w 1 o., 4 psł., 2 psł. w 1 o. = 8 o.
8. 8 psł.
9. 2 psł. w 1 o., 6 psł., 2 psł. w 1 o.= 10 o.
10. - 84. 10 psł.
Kończymy o. ścisłym.
Przerabianie w rzędach |
Orientacyjna długość korpusu |
Złożenie piórnika |
Zszywanie piórnika |
Pętelka na guzik |
Gdy już zakończymy zszywanie, zaszyjemy nitki, obetniemy co zbędne, przyszywamy guzik.
Guzik |
Życzę wszystkim udanej zabawy.
Mam nadzieję, że pytań nie będzie, ale jeśli będą to chętnie odpowiem.