poniedziałek, 18 lipca 2011

BiedRomek i perfekcjonistka

Nie. Nie jestem perfekcjonistką.
Kilka osób, które widziało moje zmagania z czynnościami artystycznymi stwierdziło, że jestem perfekcjonistką. Tak, owszem, denerwuje mnie krzywo złożony papier, odstająca nić, ale nie jestem perfekcjonistką, bo jestem na to za leniwa. To, że spruwam coś po kilka razy i robię od nowa nie jest objawem perfekcjonizmu,a po prostu niedostatkiem umiejętności. Także, żeby nie było wątpliwości- BiedRomek, bo tak ma na imię moja nowa szydełkowa maskotka, nie jest perfekcyjny, ale i tak go lubię :)

Poznajcie BiedRomka: