Taki wielkanocny, całoroczny, zabawnie zadziwiony.
Do jego zrobienia przydadzą się wam:
szara, beżowa włóczka
czarna włóczka lub gruba nić
wata
szydełko
igła
kombinerki (uwierzcie, że są przydatne)
Głowę i tułów wykonujemy razem:
o. łań.
1. 6 psł. (6)
2. 2 psł. w o. x6 (12)
3. (2 psł. w o.,1 psł.) x6 (18)
4. (2 psł. w o., 2 psł.) x6 (24)
5. (2 psł. w o., 3 psł.) x6 (30)
6. (2 psł. w o., 4 psł.) x6 (36)
7. (2 psł. w o., 5psł.) x6 (42)
8- 10. 42 psł. (42)
11. (2 psł. razem, 5 psł.) x6 (36)
12. (2 psł. razem, 4 psł.) x6 (30)
13. (2 psł. razem, 3 psł.) x6 (24)
14. (2 psł. razem, 2 psł.) x6 (18)
wypchać głowę
15. (2 psł. razem, 1 psł.) x6 (12)
16. (2 psł. razem) x6 (6)
17. 6 psł. (6)
18. 2 psł. w o. x6 (12)
19. (2 psł. w o.,1 psł.) x6 (18)
20. (2 psł. w o., 2 psł.) x6 (24)
21. (2 psł. w o., 3 psł.) x6 (30)
22- 23. 30 psł. (30)
24. (2 psł. razem, 3 psł.) x6 (24)
25. (2 psł. razem, 2 psł.) x6 (18)
wypchać tułów
26. (2 psł. razem, 1 psł.) x6 (12)
27. (2 psł. razem) x6 (6)
28. (2 psł. razem) x3 (3)
o. ścis.
Tylna łapa x2
o. łań.
1. 6 psł. (6)
2. 2 psł. w o. x6 (12)
3. (2 psł. w o.,1 psł.) x6 (18)
4. 18 psł. (18)
5. (2 psł. razem, 1 psł.) x6 (12)
6. (2 psł. razem) x6 (6)
7. 6 psł. (6)
o. ścis.
wypchać łapę
Przednia łapa x2
o.łań.
1. 6 psł. (6)
2. 2 psł. w o. x6 (12)
3. 12 psł.
4. (2 psł. razem) x6 (6)
5. 6 psł. (6)
o. ścis.
wypchać łapę
Uszy x2
Zaczynamy przy głowie.
12 o. łań.
12 psł. w jedną pętelkę o. łań.
o. ścis. w głowę
12 psł. w drugą pętelkę
3 psł. o. ścis. w I psł.
Pyszczek:
o. łań.
1. 6 psł. (6)
2. 2 psł. w o. x6 (12)
3. (2 psł. w o.,1 psł.) x6 (18)
4. (2 psł. w o., 2 psł.) x6 (24)
5. 24 psł.
o. ścis.
Teraz przyszywamy kończyny do korpusu oraz pyszczek do głowy, lekko wypychając go watą.
Czarną nitką lub włóczką wyszywamy oczka, nosek i mordkę. Tu właśnie przydadzą się kombinerki.
Voila!
Efekt jest piorunujący. Zajączek jest w moim mniemaniu kochany. Jeśli wasze mniemanie jest podobne, to poproszę kliknąć: Lubię to!
Jeśli chcecie, żebym was odwiedziła napiszcie komentarz: Koniecznie mnie odwiedź i poznaj inne zabawne maskotki. Lub coś w tym guście.
Możecie się też ze mną nie zgadzać, więc jeśli wasze mniemanie jest inne kliknijcie: Nie lubię!
Jeśli zaś macie ochotę na odrobinę konstruktywnej krytyki, to umieśćcie komentarz i ładnie się podpiszcie, żebym wiedziała, kto ewentualnie śmie mnie pouczać.