poniedziałek, 19 września 2011

Broszki i inne patyki

Dziś obiecane broszki, sposób wykonania jak w poprzednich kolczykach plus listki.
Zrobiony kwiatek przyczepiamy do agrafki i mamy broszkę.
Prosz...


Ha! Nawet nie wiecie jak was zrobiłam w jajo... bo to tylko jedna broszka, ale się tak trochę bawiłam telefonem i takie wyszło... Która jest prawdziwa?

A dla stęsknionych za moimi jesiennymi zapasami mam wiadomość, że... tak, tak... dwa są już ukończone. Czekają tylko na ten wielki dzień, by je na siebie włożyć i wam zaprezentować.
Ale potrzymam was w napięciu, bo choć to rzeczy banalne, wręcz oczywiste, to może was jednak ich wygląd zaskoczy, a może nawet zachwyci, mam taką nadzieję...